Gra Cytadela (druga edycja) GALAKTA

Szukałam gry karcianej, którą mogłabym zabrać na wakacje z rodziną. Po zapoznaniu się z kilkoma recenzjami, zdecydowałam się na zakup gry Cytadela. Co prawda gra na pierwszy rzut oka nie wygląda na grę, którą możemy zapakować do kieszeni lub plecaka, bowiem jej pudełko nie należy do tych w małych rozmiarach, to jednakże możliwe jest jej zabranie na wycieczkę. Wystarczające jest bowiem wyjęcie odpowiadającej nam kart, kartonowych żetonów i krążków oraz wobec uznania korony. Koronę w podróży można zastąpić czymkolwiek, więc jej zabranie nie jest konieczne.
Sama rozgrywka jest szybka, prosta i nie wymaga czasochłonnego tłumaczenia zasad. Pomimo rozegrania dużej ilości partii, nie nudzi się, bowiem możliwość doboru różnych postaci o różnych zdolnościach powoduje, iż nadal pozostaje ciekawa.

Dla kogo ta gra?
Gra nie posiada skomplikowanych zasad, zatem mogą do niej usiąść zarówno początkujący gracze jak i starzy wyjadacze. Instrukcja jest napisana tak, by gracza powoli wprowadzać na coraz to wyższy poziom zaawansowania rozgrywek. Wiek 10+ jest odpowiedni, dla młodszych graczy byłaby zbyt monotonna.

Cena warta zakupu?
Gra chodzi w cenach ok. 100 zł, więc uważam, że jest do przełknięcia. Co prawda nie posiadamy tutaj planszy, bowiem jest to gra karciana, jednakże pomysłodawca dodał kartonikowe obrazki postaci oraz monety i plastikową koronę.

Plusy i minusy:
- Plus jest taki, że pomimo tego, że jest to gra karciana, nie ogranicza się jedynie do pobierania lub wymiany kart. Podczas gry dokonujemy wytypowania postaci, które atakujemy, pobieramy monety oraz staramy się budować nowe dzielnice. Kilka fajnych mechanik w jednym tytule.
- Minusem uważam jest to, że z czasem odnosi się wrażenie, że gra cały czas się powtarza, bowiem w każdej rundzie dokonujemy wywoływania kolejnych postaci.

Cytadela to absolutny klasyk gier planszowych. Pamiętam , że grałem w niego chyba z 10 lat temu. W tamtym roku przypomniałem sobie o tym tytule ale niestety nie był on dostępny. Ale na szczeście Galakta zrobiła dodruk i gierka leży na mojej półce. Gra jest niesamowicie prosta i szybka. Każda partia gra 30 min max. Idealny filerek dla wszystkich nawet dla tych co nie przepadają za planszówkami. Do wyboru mamy 9 postaci gdzie w jedną się wcielamy . W tej wersji cytadeli są też zawarte dodatkowe postaci z tzw rozszerzenia wcześniej nie dostepnego. Moim zdaniem kolejne postaci są troche przekombinowane albo zbyt potężna porównując je do pozostałych no ale na szczęście można je wyeliminować za pomocą zabójcy, złodzieja, zniszczyć im jakaś dzielnice za pomocą Generała tak więc nie ma co się niepotrzebnie martwić bo każdy ma taką samą szansę na wygraną i przechytrzenie swoich przeciwników.

Cytadela jest grą, w którą zagrywamy się już 12 lat. Zaczęliśmy od egzemplarza w wersji angielskiej, w tej chwili to będzie już 3 nasz egzemplarz. Dawka grywalności, jaką tu otrzymujemy jest nieporównywalna z żadną inną planszówką, innymi słowy to jest klasyka segmentu Scrabble ? trzeba w to zagrać.

Zadanie dla graczy jest z pozoru proste. Wcielamy się we włodarza średniowiecznego miasta i konkurujemy z innymi władcami, cały czas dbając o ty, by nasz gród był jak najbardziej okazały. Modyfikujemy budynki, rozwijamy mieszczaństwo i korzystamy ze specjalnych umiejętności władców. Mnóstwo kombinacji i mnóstwo funu.

Cytadela jest grą, w którą zagrywamy się już 12 lat. Zaczęliśmy od egzemplarza w wersji angielskiej, w tej chwili to będzie już 3 nasz egzemplarz. Dawka grywalności, jaką tu otrzymujemy jest nieporównywalna z żadną inną planszówką, innymi słowy to jest klasyka segmentu Scrabble ? trzeba w to zagrać.

Zadanie dla graczy jest z pozoru proste. Wcielamy się we włodarza średniowiecznego miasta i konkurujemy z innymi władcami, cały czas dbając o ty, by nasz gród był najbardziej okazały. W tym celu budujemy dzielnice, zarządzamy społecznością, od szlachty po tzw. ?podziemie? i korzystamy ze specjalnych umiejętności każdego z władców.

Druga edycja tej gry to jeszcze ładniejsza grafika, ?wzmocnione? oraz większe karty z nowymi umiejętnościami do wykorzystania. Najlepiej ubawimy się w gronie 3-4 osób, my gramy z dziećmi i przyjaciółmi. Polecam!

"A teraz zrujnuję nasze małżeństwo." Te słowa mojego męża mogłyby zakończyć tę recencję bo mówią wszystko o tej grze ;)
W grze Cytadela wcielamy się w budowniczych miast i naszym celem się zbudowanie najwspanialszego miasta z pomocą postaci, które wybieramy co rundę gry. Każda z postaci ma swoją specjalną zdolność, która umożliwia rozwój naszego miasta lub niweczy plany innych graczy. W zależności od doboru postaci gra może być bardziej nastawiona na negatywną interakcję lub na budowanie "swojego poletka".
Druga edycja Cytadeli daje większo możliwości przy budowaniu zestawów poczatkowych postaci dzięki dodaniu postaci, których nie było w pierwszej edycji. Druga edycja to również piękne ilustarcje, większe karty, lecz nadal te same cudne monetki :D
Jedynym minusem w porównaniu do pierwszej edycji jest pudełko, które jest okolo 3x większe.
A co sądzę o samej grze?
Świetnie chodzi na większą liczbę osób. Jest to jedna z niewielu gier, która nie jest typową imprezówką, a można zagrać nawet w 8 osób i dobrze się przy tym bawić.
Jesli chodzi o mniejszy skład, to też jest interesująco. Na 2 lub 3 osoby w każdej rundzie wybiera się po dwie karty postaci, co daje kolejną warstwę strategiczną.
Polecam grę dla większych grup, które lubią gry planszowe i nie jest im straszna negatywna interakcja. Nam się bardzo podoba. Rozwodu z jej powodu nie wzięłam ;)